105 - Rosja

Katowice~

Przeciągnęła się, poprawiając spódnicę na biodrach. Osunęła ją nieco w dół, a za to podciągnęła długie skarpetki do góry.

Rosja

wrócił do pomieszczenia-dobra nie wiem jak ty ale ja idę się gdzieś przejść..idziesz ze mną?chyba że chcesz się umówić na później-skinął ręką zachęcająco

Katowice~

Zeszła z łóżka i zapięła bluzę pod kark.
- Mogę iść. I tak nie mam do roboty nic innego...

Rosja

to gdzie?może na basen?-zaproponował-chyba że masz jakiś inny pomysł-ubrał się w swój płaszcz i szalik i stanął przy drzwiach wejściowych czekając na odpowiedź

Katowice~

- Basen? A jest kryty?
Uśmiechnęła się łobuzersko, opierając plecami o ramę drzwi.
- Bo chętnie bym się wykąpała..

Rosja

-a ja chętnie bym zobaczył cię kąpiącą się-parsknął śmiechem-no to chodźmy!~

Katowice~

- To idź, ja jeszcze wstąpię do siebie i się przebiorę.
[ Piszemy teraz na basenie ~? ]

Rosja

dobra-wyszedł(tak,ja teraz muszę iść bo matka mi do pokoju wpadła i każe lekcje robić ale potem jeszcze wpadnę)

Monako

Zapukała do drzwi, w rękach ściskając dużą paczkę. Jeśli wzięła swoją, może być miła i przynieść też innym. "To w sumie będzie całkiem miłe" - uśmiechnęła się na tą myśl.

Rosja

wrócił do pokoju,rozebrał się do bokserek i przykrył kołdrą.szybko zasnął(wybacz monako ale założę się że już nie stoisz pod drzwiami z paczką a jeśli tak to zapukaj jeszcze raz~)