Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Polska
Polska Emigrantów
Dołączył: 24 Paź 2010
Posty: 245
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Kinder Niespodzianki -.-" Płeć: ~Mężczyzna~
|
Wysłany: Wto 17:56, 08 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
- Rozumiem - zamyślił się nad swoim rodzeństwem. Siostrą Felicją, ale także Czechami i Słowacją. Może nie byli zgrani, ciągle się kłócili, ale ich kochał. Spojrzał na chłopaka i uśmiechnął się ciepło. - Dziękuję.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Luksemburg
Miszczu Gry
Dołączył: 22 Paź 2010
Posty: 362
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Luksemburg Płeć: ~Mężczyzna~
|
Wysłany: Wto 18:00, 08 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
- N-nie ma za co. - zaczął zakręcać włosy na palec. - Trochę nudno ze mną, wybacz~ - uśmiechnął się i przyglądnął uważnie swoim opuszką. Były całe czerwone, zapewne przez niską temperaturę panującą na polu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Polska
Polska Emigrantów
Dołączył: 24 Paź 2010
Posty: 245
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Kinder Niespodzianki -.-" Płeć: ~Mężczyzna~
|
Wysłany: Wto 18:30, 08 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
- Lubię spokój. Póki nie jestem sam, wszystko jest ok - uśmiechnął się szeroko. Po sekundzie wstał i siadł blisko Lu. Pił herbatę, która teraz jednak wyglądała identycznie z kawą.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Luksemburg
Miszczu Gry
Dołączył: 22 Paź 2010
Posty: 362
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Luksemburg Płeć: ~Mężczyzna~
|
Wysłany: Wto 18:36, 08 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Chłopak zarumienił się i pociągając nosem pokazał palce.
- Strasznie tutaj zimno. Z-zwłaszcza w tym pokoju. - przyciągnął do siebie nogi i oparł na kolanach brodę.
- C-co robisz w czasie wolnym?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Polska
Polska Emigrantów
Dołączył: 24 Paź 2010
Posty: 245
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Kinder Niespodzianki -.-" Płeć: ~Mężczyzna~
|
Wysłany: Wto 18:42, 08 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Objął go delikatnie.
- Rzeczywiście zimno - wziął jego dłonie w swoje i chuchnął, po czym zaczął je pocierać. - Czas wolny... Siedzę z siostrą, śpię, albo pracuje. Czasem leżę i gapię się w sufit, po czym uciekam z pokoju, bo zdaje sobie sprawę, że wylądowałem sam. Znów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Luksemburg
Miszczu Gry
Dołączył: 22 Paź 2010
Posty: 362
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Luksemburg Płeć: ~Mężczyzna~
|
Wysłany: Wto 18:46, 08 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
- N-nie musisz... - Lu umilkł czując cieplutki oddech chłopaka. Na twarzy wymalował mu się wyraz rozkoszy, nienawidził gdy było zimno.
- Sam? - blondyn zamyślił się. - To dzisiaj nie będziesz s-sam...~
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Polska
Polska Emigrantów
Dołączył: 24 Paź 2010
Posty: 245
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Kinder Niespodzianki -.-" Płeć: ~Mężczyzna~
|
Wysłany: Wto 18:58, 08 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
- Jak nie dziś będę sam, to jutro - wyszeptał. - Ale totalne dzięki, Lu.
Nadal delikatnie masował jego dłonie. Miło było tak komuś... pomóc. Zaopiekować się nim. Usadził go miedzy swoimi kolanami i objął, nie puszczając jednocześnie dłoni. Widać lata spędzone z Francją nauczyły go dość przydatnych rzeczy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Luksemburg
Miszczu Gry
Dołączył: 22 Paź 2010
Posty: 362
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Luksemburg Płeć: ~Mężczyzna~
|
Wysłany: Wto 19:02, 08 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
- T-to jutro możemy pójść do... do kawiarni, o! - zadrżał i spuścił głowę.
- A-ano...? - policzki Luki płonęły żywym ogniem. Powoli przestawało być mu zimno i mógł poczuć przyjemny zapach Feliksa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Polska
Polska Emigrantów
Dołączył: 24 Paź 2010
Posty: 245
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Kinder Niespodzianki -.-" Płeć: ~Mężczyzna~
|
Wysłany: Wto 19:07, 08 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
- Możemy - położył mu głowę na ramieniu - jeżeli tylko chcesz.
Feliks lubił być blisko kogoś. Byle by ten ktoś go lubił, nie tak jak za żelazną kurtyną. W sumie, wtedy to Fela była uwięziona, ale on nie miał dużo lepiej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Luksemburg
Miszczu Gry
Dołączył: 22 Paź 2010
Posty: 362
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Luksemburg Płeć: ~Mężczyzna~
|
Wysłany: Wto 19:11, 08 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
- J-jasne, ż-że t-tak~ - chłopak tępo wpatrywał się w podłogę czując ciepło bijące od Feliksa. Serducho biło mu w szybkim tempie, boleśnie obijając się o żebra.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Polska
Polska Emigrantów
Dołączył: 24 Paź 2010
Posty: 245
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Kinder Niespodzianki -.-" Płeć: ~Mężczyzna~
|
Wysłany: Wto 19:22, 08 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Niechętnie odsunął się od chłopaka.
- Będę się już zbierał. Nie mogę tu przecież nocował - zaśmiał się nerwowo. - Nie zamarznij do jutro, bo liczę, że pójdziemy na kawę i ciasto, wpadnę po ciebie jutro, przed południem - wstał i przeciągnął się. - Kolorowych snów - pochylił się nad chłopakiem i pocałował go w policzek.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Luksemburg
Miszczu Gry
Dołączył: 22 Paź 2010
Posty: 362
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Luksemburg Płeć: ~Mężczyzna~
|
Wysłany: Wto 19:25, 08 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Chłopak wstał i odprowadził Felka wzrokiem.
- D-dobrej n-nocy...~ - cały czerwony dotknął policzka. Mimowolnie się uśmiechnął mając nadzieję, że Polska tego nie zobaczy.
- Miłych... snów. - szepnął.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|