Kuchnia i stołówka

Katowice~

Zatkała usta dłonią, by się nie śmiać.

Rosja

i ty się śmiejesz..no wiesz-powiedział i też o mało się nie roześmiał

Katowice~

- No co? No bo to jest śmieszne !
Patrzała na niego rozbawiona.

Rosja

-białoruś goniąca za mną i mówiąca upiornym głosem..i tonem też wyjdź za mnie?..baardzo śmieszne-złożył ręce na piersi obserwując towarzyszkę uważnie

Katowice~

- Ano, zabawne. Opowiadali mi kiedyś, jak śmiesznie brzmisz, gdy wrzeszczysz.
Roześmiała się cicho, uśmiechając łobuzersko.

Rosja

-kto?

Katowice~

- Nie powiem Ci kto, bo by mnie zabił, a później ty jego.
Przekrzywiła nieco głowę na bok.

Rosja

zazgrzytał zębami na myśl o tym kimś-ja cię obronię ..no powiedz-pogłaskał ją po policzku

Katowice~

Pokręciła przecząco głową.
- Nie. Ta osoba mi ufa więc nie chcę tego zepsuć.

Rosja

grrr...no dobrze ale wiedz chociaż że ja bardzo ładnie krzyczę~

Katowice~

- Może kiedyś przydarzy mi się okazja by tego posłuchać.

Rosja

rozejrzał się z przestrachem po pokoju-p-proszę?

Katowice~

- Nie mam jej tutaj, Ivan.
Poklepała go po ramieniu, uśmiechając się pociesznie.

Rosja

-ahaaa..t-to doobrze-powiedział niepewnym głosem i ruszył do kuchni zrobić sobie coś do jedzenia

Katowice~

Pokiwała lekko głową i usiadła na krześle, rozglądając się dookoła.